Wrociłysmy!

Od naszego wyjazdu minął już ponad rok 🙂

Ponowne spotkanie po miesiącach rozłąki zaowocowało powstaniem filmu z podróży!
Bardzo w naszym stylu 😉

Polecamy
Agata i Pibik

Hi there!

We are back 😉 Pibik came back from Ireland and we met again and.. we finally made the movie from out trip which was exactly one year ago.
It’s very much in our style soooo watch it!

Karolina Pibik Pędziwiatr
Agata Krawerenda

thank you!!
Marek, German, Jasmin, Simon, Iury, Eduardo
Hugo, Matthias, Max, Jorge and Joshua!

Potargane Wiatrem w Ameryce Poludniowej 🙂

My juz w domu. A wy?

OK OK OK

Posta z Peru jak nie bylo, tak nie ma I nie wiemy kiedy bedzie. Ale bedzie. Obiecujemy.
Za to my ju jestesmy. Po dlugich lotach, trzech przesiadkach, dwoch nieprzespanych nocach, niepokojacych turbulencjach, chinskim standardzie, ledwo zywe zostalysmy odebrane z lotniska I mialysmy mini wigilie. W samochodzie, z goraca herbata, prezentami, wietnamskim jedzeniem, bozonarodzeniowa kartka od cioci Agaty. Do Drezna jechalismy nieco okrężną droga, zahaczając o polski żurek na przygranicznej BP 😉
Wrocilismy najpierw do Agaty dresdenskiego domu i pierwsze co spelnilysmy swoją zachcianke , która bylo napicie sie grzanca 🙂


Pibik w sandalach i skarpetkach (bo bagaż postanowił zostać w Brazylii) w sklepie dostała nawet darmowy chleb. A później poszlisy szukać jej butów w szafie miejskiej.
Co to był za szalony dzień!!!
Teraz, już wyspane, jedziemy dalej, podróż wciąż trwa. Mkniemy Oranginą po autostradzie, na techno party do Krakowa, bo zyjemy czasem poldniowomerykanskim i nie mozemy spac do rana.
P.S. wiecie czy cos się dzieje dziś w Krakowie?

PRZYBYWAMY!